Pojechać do zdrojów

2010-09-06 00:00:00 +0100


Ostatni raport WIOŚ nie pozostawia wątpliwości co do jakości powietrza w Małopolsce - normy pyłów zawieszonych są w Krakowie przekroczone 250 dni w roku. Najciekawsze są jednak dane z małopolskich tzw. miejscowości uzdrowiskowych. Na stronie 38 raportu WIOŚ można podziwiać mapkę wyników monitoringu benzopirenów, czyli związków powstających przy paleniu plastiku w piecach c.o.

Pas pomiędzy Nowym Sączem i Nowym Targiem - w tym Gorce - charakteryzuje się “wielokrotnym przekrocznien norm docelowych”. Palenie śmieci to, poza funkcją czysto opałową, także metoda ograniczenia ilości, za której wywóz trzeba płacić. Druga tradycyjna technika to porzucanie ich w lasach i rzekach.

O tym, że problem nie jest wyłącznie polską specyfiką świadczy następujący cytat:

In recent years many governments have started to base their trash-pickup fees on volume. If people have to pay for each extra bag of garbage, the thinking goes, they'll have a strong incentive to produce less of it. But the new way of pricing also gives people an incentive to (...) just dump their trash in the woods. (Levitt, Dubner "SuperFreakonomics", 2009)

Postulat zaostrzania kar to utopia bo śmieci są anonimowe.

Jak można ten problem ograniczać? Po pierwsze za pomocą kampanii społecznych, które w Polsce w ogóle nie są traktowane jako środek oddziaływania na społeczeństwo. Lepiej stworzyć nowe prawo, choćby i martwe (MG: Nadprodukcja aktów prawnych - inflacja legislacyjna - występuje jako skutek podejścia “zawsze regulować”). Po drugie, problem można ograniczać za pomocą publicznych kontenerów w środku wsi. Nawet jeśli w tym celu należałoby podnieść lokalne podatki.