Uciążliwość konsultacji społecznych

2013-04-24 00:00:00 +0100


Michał Olszewski (ClientEarth) zabiera głos w debacie na temat konsultacji społecznych w Polsce, opisując sprzeciw jaki wywołują one po stronie administracji. Zachęcam do przeczytania całego artykułu (Paragraf 44: knebel zamiast debaty), bo Olszewski cytuje w nim szereg dość aroganckich wypowiedzi strony rządowej (przykład: “dla pieniaczy i osób z zaburzoną psychiką”). Te wypowiedzi są nie tylko aroganckie ale na dodatek pokazują, że polska administracja kompletnie pogubiła się w otaczającej ją rzeczywistości — głównie tej, którą sama swoim niechlujstwem wykreowała.

To nie partycypacja społeczna jest problemem. To administracja sama stwarza problem z tą partycypacją a następnie próbuje go “rozwiązać” przez ograniczenie konsultacji społecznych. W jaki sposób administracja stwarza te problemy?