Czyli dlaczego tysiące Polaków muszą nadal przynosić do NFZ zaświadczenia o opłaceniu składek zdrowotnych, pomimo że instytucja ta jest odbiorcą tychże i operatorem Centralnego Rejestru Ubezpieczonych?
Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) to dokument, który poświadcza nasze prawo do ubezpieczenia zdrotownego za granicą. Procedura jego uzyskania zajmuje w NFZ jeden dzień ale trzeba im dostarczyć zaświadczenie RMUA.
Na posiedzeniu komisji sejmowej poświęconym raportowi NIK krytycznemu wobec systemów informatycznych Ministerstwa Skarbu Państwa pada bardzo ciekawa wypowiedź z pierwszej linii frontu zmagań z biegunką legislacyjną.
Poruszając ostatnio temat języka urzędowego i języka jakim pisane jest prawo nie mogę nie zacytować za blogiem Globalny Śmietnik ciekawego przepisu pochodzącego z zarządzenia NFZ.
W ciągu dwóch i pół roku skarbówka była zmuszona wypłacić kontrolowanym firmom ponad 200 mln odszkodowań, odsetek i zwrotów kosztów sądowych. Z raportu NIK wynika, że zawdzięczamy to przede wszystkim chaotycznej pracy posłów oraz resortu finansów.
Gdyby ktoś potrzebował studium przypadku jak się w Polsce tworzy prawo to warto poczytać historię ustawy o odpadach. Jest to przykład amatorszczyzny i nieodpowiedzialności ustawodawcy o tyle wartościowy, że dostępny w postaci stenogramów.
Nigdzie indziej jak w podejściu Ministerstwa Finansów do podatku VAT widać, że Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.
Maciej Samcik poruszył ciekawy problem polskiego prawa podatkowego, a konkretnie mnogości interpretacji dotyczących ulgi mieszkaniowej. I to o czym pisze Maciej jest tylko wierzchołkiem góry lodowej...